Euforia biegacza… bez kontuzji!
Polaków opanowała moda na bieganie. Biegamy dla własnego zdrowia, kondycji i by poczuć chociaż przez chwilę, czym jest owiana legendą euforia biegacza. U długodystansowego joggera endorfiny szaleją na tyle, że stan euforii po wyczerpującym treningu jest porównywalny do euforii… po spożyciu narkotyków! Niestety gdy technika biegu pozostawia wiele do życzenia, zamiast olbrzymiej satysfakcji z treningu zyskujemy kolejną kontuzję.